Błogosławieństwo czy ewangelia sukcesu?
Bogactwa materialne i dobrobyt to popularne tematy, które często wplatają się w chrześcijańskie przesłanie. Ponieważ brzmią zachęcająco, a dodatkowo istnieją wersety biblijne, które wydają się je wspierać. Nie wszyscy nauczyciele jednak to popierają, są tacy, którzy nauczają na temat rozsądnej doktryny o pokucie, krzyżu i rzeczywistości piekła. Nasze pragnienie pomyślności jest zazwyczaj silniejsze i sprawia, że podążamy w tym miłym dla naszego ciała kierunku bez względu na konsekwencje. Obietnica pomyślności, powiązana z duchowością oferuje jednocześnie nadzieję, pomoc finansową i więź z Bogiem.
Głównym przesłaniem nauczania o pomyślności i prosperity jest to, że ponieważ Bóg jest dobry, chce, aby Jego dzieci cieszyły się zdrowiem, bogactwem i szczęściem. A ponieważ jest bogaty, może to urzeczywistnić. W takiej sytuacji oddzielenie faktów biblijnych od fikcji stworzonych przez człowieka nie jest łatwe. Problem w tym, że i jedna strona medalu jak i druga może być prawdziwa. Bóg może nas obficie błogosławić i zaopatrzyć w życiu ale już głoszenie o tym, że zawsze i w każdej sytuacji w naszym życiu będzie tak różowo ociera się o zwiedzenie. No chyba, że jedenastu apostołów do końca swoich dni cieszyło się dużymi posiadłościami i jachtami a to, że cierpieli prześladowania, więzienia i na koniec zostali straceni (jak podają historycy) było nieprawdą ;) Wydaje się oczywistym, że potrzebujemy w tym trochę więcej mądrości i rozsądku.
Czego Biblia naprawdę uczy o dobrobycie?
Wczesny kościół nie doświadczał dzisiejszej popularnej nauki o dobrobycie. Być może nie powodziło im się pod względem materialnym, ale na pewno w nadmiarze mieli miłość, radość, hojność, relację z Jezusem i sobą nawzajem (1 Koryntian 1,5; 2 Koryntian 6,10; 9,11).
Bożym zamiarem dla tego świata była doskonałość (Rdz 1,31). Bóg stworzył ten świat doskonałym, pragnął, abyśmy cieszyli się doskonałym życiem i doskonałą społecznością z Nim, i chciał, aby dobrobyt był wpisany w nasz sposób życia. To grzech zepsuł ten doskonały plan a obecność sił ciemności sprawia, że doświadczamy zmagań na tym świecie. W Bogu jednak zawsze jesteśmy zwycięzcami! Boża pomyślność zaczyna się w naszym życiu od spotkania z Jezusem i narodzenia na nowo. On wtedy zaczyna nas prawdziwie błogosławić. Jesteśmy dołączeni do Jego rodziny, dany nam jest Duch Św., zostajemy całkowicie usprawiedliwieni z naszych grzechów i upadków, dziedziczymy życie wieczne, zaczynamy chodzić w darach i owocach Ducha i wiele innych… Jesteśmy przemieniani od wewnętrz i to nasze serca doświadczają najpierw przemiany a nie portfele! Ktoś kiedyś powiedział, że to, co najdłużej się „nawraca” w naszym życiu, to właśnie nasze portfele. Musimy jednak zacząć od uznania, że faktycznie:
- Całe stworzenie należy do Boga (Psalm 50,12).
- On jest właścicielem wszystkiego i ma wszelkie bogactwa ziemskie i duchowe
- Od niego zależy, co z tym zrobi i komu da (Izajasz 45,9; Jeremiasz 18,6–10).
- Wiemy również, że jest dobry i pragnie dać nam dobre rzeczy (1 Kronik 16,34; Psalm 100,5).
- Największy dar, jaki Bóg już nam dał to Jego własny Syn – Jezus (2 Koryntian 9,15; Jana 3,16–18). Kiedy otrzymaliśmy ten dar i przyjęliśmy zaszczyt przyjęcia do Bożej rodziny, Stwórca staje się naszym Ojcem (Rzymian 8,15). Kocha nas jak własne dzieci. Tak jak ziemski ojciec chce, aby jego dzieci na wiele sposobów prosperowały, tak samo czyni Bóg. Tak jak ziemscy ojcowie lubią dawać swoim dzieciom dobre dary, tak nasz niebiański Ojciec kocha dawać nam dobre dary (Ew. Mateusza 7,11). Jako Jego dzieci możemy oczekiwać, że będzie się o nas troszczył (Fil 4,19).
Prawdą jest, że Bóg chce, aby Jego dzieciom się powodziło, tylko w jaki sposób? Powszechne rozumienie dobrobytu wykracza poza to, czego uczy Biblia. Bóg nie tylko chce nas błogosławić finansowo ale i na wiele innych sposobów. Finanse i rzeczy materialne to nie jedyne błogosławieństwa, których Bóg udziela. One nie są też priorytetem w Bożym Królestwie a dodatkiem! Musimy zrozumieć, że prawdziwą wartością, nie jest ten przemijający ziemski świat a Bóg i Jego niebiańska rzeczywistość. Jeśli nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować, to nie jesteśmy we właściwym królestwie.
Czy to, nie szatan wszystko, co miał do zaoferowania Jezusowi to bogactwa tego świata, znikomą chwałę i dogadzanie ciału? (Mat 4,1-11) Czyżbyśmy w naszych wszystkich dążeniach mieli być podobni do niego? Czy to nie Jezus mówił:
„Od tej pory zaczął Jezus Chrystus tłumaczyć uczniom swoim, że musi pójść do Jerozolimy, wiele wycierpieć od starszych arcykapłanów i uczonych w Piśmie, że musi być zabity i trzeciego dnia wzbudzony z martwych. A Piotr, wziąwszy go na stronę, począł go upominać, mówiąc: Miej litość nad sobą, Panie! Nie przyjdzie to na ciebie. A On, obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie.” – Mat 16,21-23
Można powiedzieć, że to przecież Jezus, On musiał to wszystko wycierpieć abyśmy mieli super. No więc czemu ten sam Jezus mówi o ap. Pawle:
„Lecz Pan rzekł do niego: Idź, albowiem mąż ten (ap. Paweł) jest moim narzędziem wybranym, aby zaniósł imię moje przed pogan i królów, i synów Izraela; Ja sam bowiem pokażę mu, ile musi wycierpieć dla imienia mego.” – Dz.Ap 9,15-16
Nauczyciele dobrobytu koncentrują się głównie na ziemskim tu i teraz, szukając bogactwa jako „dowodu” Bożego błogosławieństwa. Nawet niektórzy ludzie dołączają się do kościołów tylko po to, by zyskać błogosławieństwo finansowe o którym słyszeli zwabieni przez kaznodziejów. Do tego szumu dołączają kilka wyrwanych z kontekstu wersetów i nazywają to nauczaniem biblijnym. Faktem jest, że Bożym pragnieniem jest, abyśmy prosperowali ale jego błogosławieństwa mogą w ogóle nie być związane z bogactwem materialnym w naszym życiu. Boże królestwo i jego wierzący lud nigdy na pierwszym miejscu nie koncentrują się na ziemskich sprawach i bogactwie a na tym, by podobać się Bogu i wypełnić Jego wolę dla swojego życia. Nie zrozum mnie źle, możemy zarabiać miliony, dzięki Bogu, mieć dom i prosperujący biznes lecz zawsze nasze umysły i serca powinny być myśli Chrystusowej a nie ziemskiej. To, co w niebie jest nieporównywalnie cenniejsze od tego, co na ziemi! Czy widzisz to w taki sposób w swoim życiu? Czy nadal masz pasję dla Boga?
Boże zaopatrzenie i błogosławieństwo, to nie tylko bogactwa materialne
1 List do Tymoteusza 6,9 ostrzega, gdy ktoś w pierwszej kolejności chce się wzbogacić, że:
„Ci, którzy chcą się wzbogacić, popadają w pokusę i pułapkę oraz w wiele głupich i szkodliwych pragnień, które pogrążają ludzi w ruinie i zniszczeniu”.
Istnieją różne rodzaje dobrobytu, z których tylko jeden jest dobrobytem materialnym lub finansowym. W oczach Boga o wiele ważniejszy jest nasz wzrost i rozwój duchowy oraz dobre i zdrowe relacje rodzinne. Wiele razy Bóg nie może nam ufać w finansach, ponieważ zrobilibyśmy z nich bożka. Jezus powiedział:
„Jak trudno bogatym odziedziczyć królestwo Boże” – Łuk 18,24
„Kto jest wierny w najmniejszej sprawie i w wielkiej jest wierny, a kto w najmniejszej jest niesprawiedliwy i w wielkiej jest niesprawiedliwy. Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, któż wam powierzy prawdziwą wartość? A jeśli nie byliście wierni w sprawie cudzej, któż wam poruczy rzecz własną? Żaden sługa nie może dwóm panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzieć będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.” – Łuk 16,10-13
Ułuda bogactwa bardzo szybko nas dosięga i obiecuje bezpieczeństwo, spokój, radość i komfort życia, którego NIE może zapewnić. Jeśli najpierw nie odnajdziemy naszego bezpieczeństwa, pokoju i radości w Bogu to pieniądz nam tego nie zapewni. Pieniądze nie są celem, a jedynie środkiem. Naszym celem jest Bóg, wiara, nadzieja i miłość a reszta powinna być dodatkiem do tego.
Dobrobyt może zastąpić prawdziwy cel, jakim jest dążenie do Boga i Jego sprawiedliwości
„Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.” – Mat 6,33
„Ale rzekł mu Bóg: Głupcze, tej nocy zażądają duszy twojej; a to, co przygotowałeś, czyje będzie? Tak będzie z każdym, który skarby gromadzi dla siebie, a nie jest w Bogu bogaty.” – Łuk 12,20
Bóg jako dobry Ojciec może powstrzymać w naszym życiu to, czego się domagamy, dając nam w zamian to, czego tak naprawdę potrzebujemy. On chce dać nam to, co przyniesie nam korzyść wieczną, a nie tylko krótkotrwałe pocieszenie.
„Sprzedajcie majętności swoje, a dawajcie jałmużnę. Uczyńcie sobie sakwy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej nie ma przystępu, ani mól nie niszczy. Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze.” – Łuk 12,33–34
Nauczanie o bezwzględnym dobrobycie jest błędne, ponieważ zawiera ideę, że krzyż Chrystusa zapewnia nam wsparcie dla wszelkiego rodzaju naszych zachcianek. Nawet my jako ziemscy rodzice wiemy, że nie możemy dawać wszystkiego naszym dzieciom. Do pewnych rzeczy powinniśmy dorosnąć! Wszelkie bogactwa powiązane są z odpowiedzialnością. Podobnie jest w Królestwie Bożym. Potrzebujemy również dorosnąć, rozwijać się i wzrastać. Dom buduje się nie od dachu ale od fundamentu. W zależności od tego, jak wielki chcemy dom postawić nasze fundamenty muszą być o tyle silniejsze i głębsze. Fundament najwyższego budynku świata Burdż Kalifa to żelbetowa płyta grubości 3,7 metra z betonu C40/50 wsparta na 194 palach o średnicy 1,5 m i przeciętnej 43m długości (głębokości) i nośności 3000 ton każdy! Chcesz mieć trwałe i stabilne życie? Postaw najpierw solidny fundament! Buduj i opieraj swoje życie na Chrystusie!
„Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce. I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce (skale, fundamencie). A każdy, kto słucha tych słów moich, lecz nie wykonuje ich, przyrównany będzie do męża głupiego, który zbudował swój dom na piasku. I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki.” – Mat 7,24-27
Nie tylko ziemska, fizyczna pomyślność jest zapewniona przez ofiarę Chrystusa ale przede wszystkim niebiański, duchowy dobrobyt. O tym musimy pamiętać.
Zarządzanie finansami
Biblia ma dość dużo do powiedzenia na temat zarządzania pieniędzmi. Jest to coś, czego powinniśmy się nauczyć zaraz po tym jak położymy w naszym życiu solidny fundament o którym była mowa powyżej. Biblia podaje wiele przydatnych zasad, które dobrze jest sobie przyswoić. Jedne z ważniejszych to np. wyjście w długów i nie pożyczanie pieniędzy od innych (z banków)… Tutaj są niektóre z nich:
Jeśli chodzi o pożyczanie i poręczanie za innych (Przyp 6,1-5; 20,16; 22,7; 26-27)
„Bogacz panuje nad nędzarzem, lecz dłużnik jest sługą wierzyciela. ; Nie bądź wśród tych, którzy dają porękę, ani wśród tych, którzy ręczą za długi, Bo jeżeli nie masz czym zapłacić, zabiorą łóżko spod ciebie.” – Przyp 22,7; 26-27
„Synu mój! Jeżeli ręczyłeś za swojego bliźniego, jeżeli dałeś porękę obcemu, Jeżeli związany jesteś przez słowa swoich ust, schwytany przez własną mowę, Uczyń to, synu mój, abyś znowu był wolny, gdyż jesteś w ręku swego bliźniego! Idź śpiesznie i nalegaj na swego bliźniego, Nie daj zasnąć swoim oczom i nie pozwól, aby się zdrzemnęły twoje powieki! Wyrwij się jak gazela z sieci i jak ptak z ręki ptasznika.” – Przyp 6,1-5
Jeśli chodzi o łapówki, prezenty i dary (Przyp 17,8; 17,23; 18,16; 21,14; 28,21)
„Za kamień czarodziejski uchodzi dar w oczach tego, kto go daje; gdziekolwiek się zwróci, ma powodzenie.” – Przyp 17,8
„Bezbożny przyjmuje łapówki ukradkiem, aby wykrzywiać ścieżki prawa.” – Przyp 17,23
„Dary torują człowiekowi drogę i prowadzą go przed wielkich.” – Przyp 18,16
„Dar po kryjomu dany uśmierza gniew, a największą nawet złość upominek z zanadrza.” – Przyp 21,14
„Nie jest dobrze być stronniczym, nawet dla kawałka chleba niejeden popełnia przestępstwo.” – Przyp 28,21
Jeśli chodzi o bogactwa i szybkie prosperowanie (Przyp 10,15; 11,4; 18,11; 23,1-5; 28,20)
„Mienie bogacza jest jego twierdzą; ubóstwo ubogich jest ich zgubą.” – Przyp 10,15
„Bogactwa nic nie pomogą w dniu gniewu; lecz sprawiedliwość ratuje od śmierci.” – Przyp 11,4
„Imię Pana jest mocną wieżą; chroni się do niej sprawiedliwy i jest bezpieczny. Mienie bogacza jest jego warownym grodem i wysokim murem, lecz w jego wyobrażeniu.” – Przyp 18,10-11
„Gdy z możnym zasiądziesz do stołu, uważaj pilnie, co masz przed sobą, I przyłóż sobie nóż do gardła, gdy chciwie jesz; Nie pożądaj jego łakoci, bo to jest pokarm zwodniczy. Nie trudź się, aby zdobyć bogactwa; zaniechaj takiej mądrości; Gdy na nie skierujesz swój wzrok, znika, bo przyprawia sobie skrzydła jak orzeł, który ulatuje ku niebu.” – Przyp 23,1-5
„Człowiek spolegliwy ma obfite błogosławieństwo; kto chce się szybko wzbogacić, nie ujdzie kary.„ – Przyp 28,20
Odnośnie lenistwa (Przyp 6,6-11)
„Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się jej postępowaniu, abyś zmądrzał. Nie ma ona wodza ani nadzorcy, ani władcy, A jednak w lecie przygotowuje swój pokarm, w żniwa zgromadza swoją żywność. Leniwcze! Jak długo będziesz leżał, kiedy podniesiesz się ze snu? Jeszcze trochę pospać, trochę podrzemać, jeszcze trochę założyć ręce, aby odpocząć. Tak zaskoczy cię ubóstwo jak zbójca i niedostatek, jak mąż zbrojny.” – Przyp 6,6-11
Na temat daremności bogactwa (Kaz.Sal 5,9-11; 6,12; 1 Tym 6,6-11; Mat 13,22)
„Kto miłuje pieniądze, pieniędzmi się nie nasyci, a kto miłuje bogactwa, zysków mieć nie będzie. To również jest marnością. Gdy majątek rośnie, rośnie liczba tych, którzy z niego korzystają, i jego właściciel ma z niego tylko taki pożytek, że jego oczy go oglądają. Robotnik ma słodki sen, niezależnie od tego, czy zjadł mało czy dużo, lecz bogaczowi obfitość nie daje spać spokojnie.” – Kaz.Sal 5,9-11
„Któż może wiedzieć, co jest dla człowieka dobre w tym życiu, dopóki trwają znikome dni jego istnienia, które mijają jak cień? Kto oznajmi człowiekowi, co po nim dziać się będzie pod słońcem?” – Kaz.Sal 6,12
„I rzeczywiście, pobożność jest wielkim zyskiem, jeżeli jest połączona z poprzestawaniem na małym. Albowiem niczego na świat nie przynieśliśmy, dlatego też niczego wynieść nie możemy. Jeżeli zatem mamy wyżywienie i odzież, poprzestawajmy na tym. A ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokuszenie i w sidła, i w liczne bezsensowne i szkodliwe pożądliwości, które pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia. Ale ty, człowiecze Boży, unikaj tego, a zabiegaj o sprawiedliwość, pobożność, wiarę, miłość, cierpliwość, łagodność.” – 1 Tym 6,6-11
„umiłowanie tego świata i ułuda bogactwa zaduszają słowo i plonu nie wydaje” – Mat 13,22
Na temat dawania, hojności i pomocy innym (Ps 41,2-4; Przyp 19,17; Łuk 6,38; 2 Kor 9,5-12; Ef 4,28)
„Błogosławiony ten, który zważa na biednego, Wyratuje go Pan w czasie niedoli! Pan ustrzeże go i zachowa przy życiu, Szczęśliwy będzie na ziemi; I nie wyda go na pastwę nieprzyjaciół jego. Pan pokrzepi go na łożu boleści; W chorobie jego odwróci wszystkie cierpienia.” – Ps 41,2-4
„Kto się lituje nad ubogim, pożycza Panu, a ten mu odpłaci za jego dobrodziejstwo.” – Przyp 19,17
„Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, potrzęsioną i przepełnioną dadzą w zanadrze wasze; albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą.” – Łuk 6,38
„Dlatego uznałem za rzecz konieczną, żeby wezwać braci, by przed nami poszli do was i zawczasu przygotowali poprzednio zapowiedziany dar, tak aby on był wyrazem hojności, a nie skąpstwa. A powiadam: Kto sieje skąpo, skąpo też żąć będzie, a kto sieje obficie, obficie też żąć będzie. Każdy, tak jak sobie postanowił w sercu, nie z żalem albo z przymusu; gdyż ochotnego dawcę Bóg miłuje. A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę, Jak napisano: Szczodrze rozdaje, udziela ubogim, Sprawiedliwość jego trwa na wieki. A ten, który daje ziarno siewcy i chleb na pokarm, da i pomnoży zasiew wasz, i przysporzy owoców sprawiedliwości waszej; A tak ubogaceni we wszystko będziecie mogli okazywać wszelką szczodrobliwość, która za naszym przyczynieniem pobudza do dziękczynienia Bogu. Bo sprawowanie tej służby nie tylko wypełnia braki u świętych, lecz wydaje też obfity plon w licznych dziękczynieniach, składanych Bogu.” – 2 Kor 9,5-12
„Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu.” – Ef 4,28
Na temat zarządzania i służenia jedynie Bogu (Jak 1,17; Łuk 16,1-13)
„Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.” – Jak 1,17
„Potem powiedział jeszcze do uczniów: Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, a tego oskarżono przed nim, że trwoni jego majętność. I przywoławszy go, rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twojego szafarstwa, albowiem już nie będziesz mógł nadal zarządzać. I rzekł zarządca do siebie samego: Cóż pocznę, skoro pan mój odbiera mi szafarstwo? Nie mam sił, aby kopać, a żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, aby mnie przyjęli do domów swoich, gdy zostanę usunięty z szafarstwa. I wezwał dłużników swego pana, każdego z osobna, i rzekł do pierwszego: Ile winieneś panu memu? A ten odrzekł: Sto baryłek oliwy. Rzekł mu więc: Weź zapis swój, siądź i szybko napisz pięćdziesiąt. Potem rzekł do drugiego: A ty ile winieneś? A ten odrzekł: Sto korców pszenicy. Rzekł mu: Weź zapis swój i napisz osiemdziesiąt. I pochwalił pan nieuczciwego zarządcę, że przebiegle postąpił, bo synowie tego świata są przebieglejsi w rodzaju swoim od synów światłości. I ja wam powiadam: Zyskujcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby, gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków. Kto jest wierny w najmniejszej sprawie i w wielkiej jest wierny, a kto w najmniejszej jest niesprawiedliwy i w wielkiej jest niesprawiedliwy. Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, któż wam powierzy prawdziwą wartość? A jeśli nie byliście wierni w sprawie cudzej, któż wam poruczy rzecz własną? Żaden sługa nie może dwóm panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzieć będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.” – Łuk 16,1-13
Na temat odpowiedzialności za utrzymanie naszego domu.
„A jeśli kto o swoich, zwłaszcza o domowników nie ma starania, ten zaparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.” – 1 Tym 5,8
To tylko niektóre z fragmentów Pisma na temat finansów i zarządzania. Podsumowując je, możemy powiedzieć, że potrzebujemy mądrości:
- Powinniśmy być mądrzy w zarządzaniu naszymi pieniędzmi i wydawać je w sposób kontrolowany i mądry.
- Powinniśmy oszczędzać pieniądze, lecz nie gromadzić.
- Powinniśmy być hojni i dzielić się finansami z radością.
- Powinniśmy używać naszych pieniędzy, aby pomóc innym, ale z rozwagą i prowadzeniem Ducha Św.
Nie jest rzeczą złą być bogatym, lecz rzeczą złą jest kochać pieniądze.
Nie jest rzeczą złą być bogatym czy biednym, ale rzeczą złą jest złe zarządzanie i marnowanie pieniędzy w głupi sposób. Stałym przesłaniem Biblii, dotyczącym zarządzania pieniędzmi jest bycie mądrym zarządcą!
Zamożność chrześcijan
Gdy potrafimy już zarządzać jesteśmy gotowi do tego by pójść dalej i wziąć odpowiedzialność za większe rzeczy. Istnieje wiele osób, które Bóg obdarzał wielkim bogactwem. Przeczytaj 1 Ks. Mojżeszową 13,2 i 12,2. Bóg mógł powierzyć Abrahamowi bogactwa, ponieważ Abraham nie myślał jedynie o sobie, ale był błogosławieństwem dla innych. Przeczytaj 1 List do Tymoteusza 6,17-18. Według tego fragmentu bogacze powinni czynić dobrze, dawać hojnie ludziom w potrzebie, dzielić się z innymi czymkolwiek Bóg ich obdarzył. Czy Bóg może i tobie zaufać w finansach?
- Salomon otrzymał obietnicę, że stanie się bogaty i został najbogatszym spośród wszystkich królów żyjących na ziemi (1 Król 3,11-13; 2 Kron 9,22)
- Job, któremu Bóg bardzo błogosławił
- Dawid powiedział w 1 Kron 29,12, „Od ciebie pochodzi bogactwo i chwała. Ty władasz nad wszystkim…”,
- Abraham (1 Moj 17-20),
- Jakub (1 Moj 30-31),
- Józef (1 Moj 41),
- Król Jehoszafat (2 Kron 17,5)
- Nawet niewierzącym Bóg błogosławił jak Nabukatnezerowi…
- Bogaty Łazarz, przyjaciel Jezusa i kobiety, które usługiwały swoimi majętnościami…
- Oraz wielu innych zostało pobłogosławionych przez Boga.
Wszystkie te osoby wymienione powyżej cechowały się oprócz bogactwa niezachwianą wiarą w Boga. Ich fundament był mocno osadzony w Bogu jak mówiliśmy wcześniej. Wszyscy również potrafili dobrze zarządzać swoimi finansami i błogosławić innych. To jest dla nas lekcja do naśladowania! Żydzi już w ST otrzymali obietnicę odnośnie życia w obfitości tu na ziemi z wszelkimi jej błogosławieństwami. Sam Abraham jak pisaliśmy był również bardzo błogosławiony a my odziedziczyliśmy wraz z Chrystusem jego błogosławieństwo:
„Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, Aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę.” – Gal 3,13-14
„Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios” – Ef 1,3
„A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie.” – Fil 4,19
Podsumowanie
Bóg nikogo nie potępia za to, że jest bogaty. Jest też wiele źródeł bogactwa poza finansowym. Bóg uczy nas o tym, że jest też wiele zagrożeń dla tych, którzy bardziej troszczą się o bogactwa finansowe aniżeli szukają Boga. Jego wielkim pragnieniem jest to, abyśmy nasze serca skierowali na sprawy niebiańskie a nie na kwestie związane z tym życiem. Niemniej jednak jeśli nasze serca są zakorzenione w Bogu, nie mamy żadnych przeszkód do tego by doświadczać Jego obfitości w każdej dziedzinie życia, również tej finansowej. Piszę to nie jako teoretyk ale jako osoba wierząca, która dzięki Bogu operowała milionami złotych i nadal doświadcza ponadnaturalnego zaopatrzenia i obfitości każdego miesiąca. Jednak właśnie na podstawie mojego doświadczenia i obserwacji widzę większą potrzebę skupienia się i budowania Jego królestwa zamiast naszego własnego. To Jego królestwo jest wieczne a to nasze w końcu przeminie!
„Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym.” – Rzym 14,17
„Baczcie, a wystrzegajcie się wszelkiej chciwości, dlatego że nie od obfitości dóbr zależy czyjeś życie. I powiedział im podobieństwo: Pewnemu bogaczowi pole obfity plon przyniosło. I rozważał w sobie: Co mam uczynić, skoro nie mam już gdzie gromadzić plonów moich? I rzekł: Uczynię tak: Zburzę moje stodoły, a większe zbuduję i zgromadzę tam wszystko zboże swoje i dobra swoje. I powiem do duszy swojej: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpocznij, jedz, pij, wesel się. Ale rzekł mu Bóg: Głupcze, tej nocy zażądają duszy twojej; a to, co przygotowałeś, czyje będzie? Tak będzie z każdym, który skarby gromadzi dla siebie, a nie jest w Bogu bogaty.” – Łuk 12,15-21