Aborcja w statystykach WHO. Jak wynika z danych przekazanych m.in. przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), w 2018 r. w wyniku aborcji straciło życie 41,9 mln dzieci. Wskutek choroby nowotworowej zmarło w tym czasie 8,2 mln osób, w następstwie powikłań po paleniu tytoniu 5 mln, a z powodu AIDS 1,7 mln osób. Według statystyk aż 23 proc. ciąży zakończyło się w 2018 r. aborcją, a na każde 33 urodzonych dzieci przypada 10 zabitych w fazie prenatalnej – dodaje KAI. Poniższe statystyki podają jedynie wyniki z pierwszych dwóch miesięcy tego roku:
Czy warto wobec tego rozmawiać na temat aborcji? Czy warto poruszać ten temat? Myślę, że same statystyki biją na alarm byśmy coś z tym zrobili! Z początkiem pandemii 2020 pojawiły się memy, które oddają powagę sytuacji:
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w naszym kraju to dopiero połowa drogi. Czas na przyjęcie przez rząd ustawy, która poprawi byt rodzin podejmujących trud wychowania dzieci z niepełnosprawnością. Powinno być to naturalną konsekwencją orzeczenia Trybunału. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
„Życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne powinno być ono chronione przez ustawodawcę”
Więc już sama konstytucja chroni każde życie, zwłaszcza to słabsze. Nie możemy segregować ludzi i dzieci na słabszych i lepszych. To ci silni, powinni wziąć na siebie słabości tych „małych” i ochraniać ich. Inaczej nasza polityka zmieni się w politykę państwa totalitarnego, jak hitlerowskich Niemiec, gdzie segregowano ludzi na słabszych i lepszych.
W świecie funkcjonują dwa stanowiska: „pro-choice” czyli „za wyborem” albo „pro-life” czyli „za życiem”. Powyższe statystyki m.in. są spowodowane podejściem „pro-choice” czyli za wolnym wyborem. Który moim zdaniem nie jest wolnym wyborem ale pozwoleniem na zabijanie niewinnych dzieci.
Życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne powinno być ono chronione przez ustawodawcę
Co na to Biblia?
Biblia nie przemawia w sposób bezpośredni na temat aborcji. Jednakże, jest w Piśmie Świętym wiele nauczania, które w sposób jasny pokazuje, jaki jest pogląd Boga na tę sprawę.
„Wybrałem cię sobie, zanim cię utworzyłem w łonie matki, zanim się urodziłeś, poświęciłem cię, na proroka narodów przeznaczyłem cię.” – Jer 1,5
„Bo Ty stworzyłeś nerki moje, Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej. Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś. Cudowne są dzieła twoje I duszę moją znasz dokładnie. Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą, Choć powstawałem w ukryciu, Utkany w głębiach ziemi. Oczy twoje widziały czyny moje, W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe, Gdy jeszcze żadnego z nich nie było.” – Ps 139,13-16
Ktoś, kto zabił dziecko w łonie matki w ST zasługiwał na taką samą karę, jak ktoś, kto popełnił morderstwo. To jasno wskazuje, iż Bóg uważa dziecko w łonie za taką samą istotę ludzką jak w pełni rozwiniętego, dorosłego człowieka. Po za tym powyższe fragmenty mówią wyraźnie o tym, że Bóg już planuje i kształtuje nas przed urodzeniem!
Dla chrześcijan, aborcja to nie prawo kobiety do podjęcia decyzji. To sprawa życia i śmierci ludzkiego istnienia stworzonego na Boży obraz (Ks. Rodzaju 1:26-27; 9:6).
Pierwszym zarzutem pod adresem chrześcijańskiego punktu widzenia na sprawę aborcji jest:
Co w przypadku gwałtu i/lub kazirodztwa?
Jakkolwiek okropnym byłoby zajście w ciążę z powodu gwałtu i/lub kazirodztwa, czy morderstwo dziecka jest wyjściem? Dwie „złe” decyzje nie przynoszą nic dobrego. Dziecko, które jest rezultatem gwałtu/kazirodztwa mogłoby być oddane do adopcji kochającej rodzinie, która nie może mieć własnych dzieci lub mogłoby być wychowywane przez swoją matkę. Tak więc,
Dziecko nie powinno być ukarane w następstwie złych czynów swojego ojca!
W Biblii mamy różne przykłady tego, że dzieci nie były zabijane, czy usuwane nawet, gdy były wynikiem gwałtu czy innego grzechu. Np. Tamara i jej teść – Juda. Urodziła ona Perses’a i Zeracha ze związku „niechcianego”. Nikt nie usuwał ciąży. (1 Moj 38,14).
Co w przypadku, gdy życie matki jest zagrożone?
Jest to jedno z trudniejszych pytań dotyczących tematu aborcji.
- Po pierwsze, pamiętajmy, że jest to sytuacja będąca powodem mniej niż jednej dziesiątej jednego procenta aborcji dokonywanych dziś na świecie. O wiele więcej kobiet przeprowadza aborcję, ponieważ nie chcą „zrujnować swojego ciała” niż kobiet, które przeprowadzają aborcję, aby ocalić swoje życie.
- Po drugie, pamiętajmy, że Bóg jest Bogiem cudów. On może ocalić życie matki i dziecka, pomimo różnych medycznych przewidywań. Ostatecznie, to pytanie powinno być rozważone pomiędzy mężem, żoną i Bogiem. Każda para, która zmaga się z tą trudną sytuacją powinna modlić się do Boga o mądrość (List Jakuba 1:5) jak powinni postąpić. Lekarze i tak zawsze najpierw będą chronić życie matki.
94% aborcji dokonywanych dziś na świecie, dokonuje się z powodów innych niż zagrożenie życia matki.
Olbrzymia większość przypadków może być zakwalifikowana jako: „Kobieta i/lub jej partner decydują, że po prostu nie chcą mieć dziecka, które poczęli.” To jest największe zło. Nawet w pozostałych 6% przypadkach, aborcja nigdy nie powinna być pierwszą opcją. Życie każdej ludzkiej istoty w łonie jest warte wszelkiego wysiłku, aby pozwolić mu na narodziny.
Czy aborcja jest morderstwem?
Temat aborcji jest prawdopodobnie jednym z najbardziej zapalnych kwestii naszych czasów. Znalezienie uczciwej odpowiedzi na pytanie „czy aborcja jest morderstwem?” wymaga odwagi od tych, którzy dokonali aborcji lub którzy przeprowadzili je sami. Biblia jasno określa, że morderstwo jest złe. Widac to w przykazaniu „Nie zabijaj” – 2 Mojż 20,13. Jednak w niektórych przypadkach, Biblia nie zakazuje zabijania:
- Żołnierze reprezentujący kraj mieli zabijać żołnierzy swoich przeciwników (Ks. Jozuego 11.20). To nie jest morderstwo.
- Zwierzęta zabijano w celu pożywienie i składania ich na ofiarę (2 Ks. Mojżeszowa 24.5; 1 Ks. Mojżeszowa 9.3-4). To również nie jest morderstwo.
Morderstwo definiuje się jako „bezprawne, umyślne zabicie jednego człowieka przez drugiego”.
Morderstwo jest bezprawnym zabijaniem – to znaczy, że zabicie jest dokonane jako sąd jednego człowieka wobec innego, z powodów osobistych (aniżeli narodowych). Biblia potępia morderstwo jako aspekt charakterystyczny słabych społeczeństw (5 Ks. Mojżeszowa 5.17; Ks. Izajasza 1.21; Ks. Ozeasza 4.2; Ew. Mateusza 5.21). Określenie czy aborcja jest czy nie jest morderstwem wiąże się z dwoma względami:
- po pierwsze, czy płód w macicy jest rzeczywiście istotą ludzką i
- po drugie, czy płód jest dzieckiem; czy aborcja może lub nie w sensie prawnym być nazwana morderstwem, skoro w większości krajów jest to legalne. Jeśli morderstwo jest bezprawnym zabijaniem, oznacza to, że zabijanie zgodnie z prawem nie byłoby określone morderstwem.
Jednym z powodów, dla których morderstwo jest zakazane w wielu miejscach, jest to, że jedna osoba jednostronnie decyduje o losie innej osoby. Pod prawem Starego Testamentu, morderca nie był skazywany na śmierć, chyba że było kilku świadków: „Jeżeli ktoś popełni zabójstwo, skazuje się go na śmierć na podstawie zeznań świadków; jednak zeznanie jednego świadka nie wystarczy do wydania wyroku śmierci” (4 Ks. Mojżeszowa 35.30). Podczas wojny, żołnierze nie decydują o zabiciu z własnych powodów; raczej zabijają w interesie narodowym – a narodowym interesem będzie ochrona niewinnych cywilów przed jakimś zagrożeniem.
Aborcja jest czymś innym. Aborcja jest zabijaniem opierającym się na jednostronnym osądzie i wyborze matki. Takie niesprowokowane niczym zabijanie bezbronnego jest nieetyczne i powinno definiować aborcję jako morderstwo w każdym społeczeństwie – chyba że płód nie jest człowiekiem. Jeśli płód jest masą bezosobowych komórek lub czymś mniejszym niż człowiek, zakończenie takiego życia nie spotka się z takim samym etycznym wyzwaniem i nie będzie uznane za morderstwo.
Zatem, czy płód jest człowiekiem?
Czy czymś innym? W sensie biologicznym, życie ludzkie rozpoczyna się z chwilą poczęcia. Gdy jajo kobiety łączy się ze spermą ojca, tworzą nowe DNA, które jest spersonalizowane i całkowicie unikatowe. DNA jest zakodowaną informacją, dając początek planu dla nowego ludzkiego wzrostu i rozwoju. Żaden inny materiał genetyczny nie musi być dodany; zygota w macicy jest tak samo człowiekiem jak matka w której macicy przebywa. Różnica pomiędzy płodem a kimkolwiek z nas dotyczy wieku, lokalizacji i poziomu rozwoju. Gdy matka przerywa proces rozwoju płodu, to niszczy wyjątkowe życie.
Biblia wyraźnie wskazuje na poczęcie jako początek ludzkiego życia. Samson powiedział,
„albowiem od łona matki jestem Bożym nazarejczykiem” – Sędz 16.17
Odnosi się do siebie jeszcze nienarodzonego jako kogoś, kto już był tym, czym Bóg go zaplanował — nazarejczykiem. Dawid mówi,
„Bo Ty stworzyłeś nerki moje. Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej” – Ps 139.13
Ponownie, widzimy jak Dawid odnosi się do siebie samego jako do osoby w łonie. Później mówi
„Oczy twoje widziały czyny moje. W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe. Gdy jeszcze żadnego z nich nie było” – Ps 139.16
Dawid mówi, że Bóg miał już zaplanowane wszystkie jego dni, gdy ten był jeszcze w łonie. Ponownie, ten dowód wskazuje na osobowość zaczynającą się od poczęcia, a nie z chwilą narodzenia. Widzimy również, że Bóg miał podobny plan dla życia przed urodzeniem Jeremiasza:
„Wybrałem cię sobie, zanim cię utworzyłem w łonie matki, zanim się urodziłeś, poświęciłem cię, na proroka narodów przeznaczyłem cię” – Jer 1.5
Biblia uznaje płód za nienarodzone dziecko, zaplanowane istnienie ludzkie, które Bóg formuje od momentu poczęcia. W tym przypadku tak naprawdę nie ma znaczenia, co mówi ludzkie orzecznictwo ani jak społecznie czy politycznie akceptowana jest aborcja. Boże prawo ma pierwszeństwo.
Matka, która decyduje o aborcji wobec swojego dziecka jednostronnie podejmuje decyzję o zakończeniu życia innej osoby – a to jest i zawsze było definicją morderstwa.
Co, gdy już usunęłaś dziecko?
Dla tych, którzy zetknęli się z aborcją – grzech aborcji nie jest grzechem, który nie mógłby być wybaczony w mniejszy sposób niż żaden inny grzech. Przez Jezusa Chrystusa każdy i wszystkie grzechy mogą zostać przebaczone (Ew. Jana 3:16, List do Rzymian 8:1, List do Kolosan 1:14). Kobieta, która poddała się aborcji lub mężczyzna, który zachęcał do aborcji lub nawet lekarz, który jej dokonał – każdemu z nich może zostać przebaczone, poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Czy prawo powinno być ustanawiane przez chrześcijan?
Jeśli kościół i ludzie wierzący nie będą światłem i solą dla tej ziemi to nie ma sensu ich istnienie! Czasem sól ma drastyczny wpływ na społeczeństwo w którym się znajduje. Jest to jednak zawsze dobry wpływ, pozytywny, mądry i właściwy choć nie zawsze prosty! Jeśli na prawo nie będą mieć wpływu chrześcijańskie wartości to każde inne będą dążyć do samozagłady, buntu i destrukcji… Biblia mówi:
„Ratuj wydanych na śmierć, a tych, których się wiedzie na stracenie, zatrzymaj.” – Sal 24,11
Widać to też dobrze na przykładzie historii królowej Estery, gdzie naród Izraelski o mało co, nie został zlikwidowany. Bóg jednak ustanowił Esterę po to tylko, by PRAWO ZOSTAŁO ZMIENIONE! Widać to też przy 2 wojnie światowej, gdy Hitlerowcy chcieli unicestwić naród żydowski i wszelkie „słabsze” formy życia…
Kto i co doprowadziło do tego miejsca? Brak Boga i Jego praw daje miejsce prawom ludzkim i diabelskim.
Chrześcijanie są JEDYNYM Bożym światłem i solą na ziemi! Sól to nie cukier, musi czasem szczypać ale na pewno pomoże. Gdy dzieci mają głupie pomysły, to rodzice nie zgadzają się na to, by je realizowały, ponieważ wiedzą do czego to doprowadzi. Nawet ci, którzy są skazywani na wyroki dożywocia maja czasem możliwość łaski i odwołania lub chociaż odsiedzenia wyroku. Jaki wybór mają dzieci? Jeśli my nie będziemy odzywać się i ustanawiać praw w tym świecie to świat przejmie ponownie kontrolę nad… słabszymi. Zapanuje „prawo pięści” i „róbta co chceta”. Świat zostanie bezpowrotnie zniszczony.
My nie ustanawiamy praw sami, ale mamy wolny wybór tak jak każdy! Powinniśmy byś sobą, tak jak ludzie w świecie są i będą na pewno sobą i będą głosować za tym, co jest dla nich dobre. To nie jest forsowanie na siłę praw chrześcijańskich, to jest swobodne wyrażanie własnego zdania, do którego mamy absolutne prawo, czy komuś to się podoba czy nie!
Bóg, Biblia i chrześcijanie powinni być pro-life, chronić życie i walczyć o słabszych!
Pierwszym, największym i decydującym testem przywództwa jest to, jaki ma stosunek do życia! Właśnie po tym, powinniśmy wiedzieć jaki przywódca jest dobrym i Bożym człowiekiem a jaki nim nie jest. Jeśli troszczy się o zwykłe i słabe osoby to oznacza to, że jest on na właściwym miejscu.
Pierwszym testem Salomona było rozsądzenie pomiędzy dwoma kobietami i sprawdzenie która z nich mówi prawdę. Jedna udusiła swoje dziecko, ponieważ nie dbała o nie a do tego chciała również i zabić dziecko znajomej. Salomon kazał wyciągnąć miecz i przeciąć dziecko na pół by zagrać na uczuciach i emocjach prawdziwej matki. Tylko PRAWDZIWA matka, która ma jeszcze emocje i uczucia była w stanie oddać swoje dziecko złej matce, byle by nie było zabite. Ponieważ nie ważne było dla niej gdzie się znajdzie. Mogło nawet być u boku złej kobiety, w złym miejscu byle by żyło! Salomon od razu rozpoznał prawdziwą matkę, która troszczy się o życie dziecka i chciała dla niego dobrze. Czy ty również jesteś taką osobą??
Tak, nie jesteśmy w stanie zmienić na siłę poglądów ludzi poprzez politykę, władzę i ustanawianie praw… Ludzie muszę sami chcieć tego w swoich sercach! Muszą sami zechcieć tej zmiany. Jeśli na siłę będziemy wymuszać na nich zmianę podejścia to skutek będzie odwrotny! Jednak nikt nie może odebrać nam prawa do głosowania i wyrażania naszych poglądów zgodnie z tym, co jest W NASZYM i Bożym sercu! Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli iść na kompromis ze światem i pozwalać mu zabijać rocznie 40 mln. dzieci wbrew naszym poglądom i tylko po to, by „dobrze na nas patrzyli”!? Za nami nie stoją jedynie „religijne nakazy” ale prawo na świecie i konstytucja, która gwarantuje ochronę życia.
Abraham modlił się: jeśli będzie w zdeprawowanej i zniewolonej grzechem Sodomie chociaż 50 sprawiedliwych, to nie zniszcz tego miasta… (1 Moj 18,26) Czy jesteśmy tymi sprawiedliwymi w naszych miastach? Czy ze względu na nas Bóg powstrzymuje sąd nad ziemią? Czy mamy pozytywny wpływ na nasze miasta? Czy dzisiejszy kościół i wierzący są światłem i solą i niosą w miłości Boże przesłanie? Szaweł zanim został ap. Pawłem zabijał chrześcijan. Czy to nie przypadek, że służba diabłu przynosi zawsze śmierć?
Biblia mówi: Szukajmy „Królestwa Bożego i Jego Sprawiedliwości”. To, co dzieje się w przypadku aborcji to ogromna niesprawiedliwość! Te nienarodzone dzieci, nie mają jak się obronić, ale Bóg weźmie je w obronę!
„Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana. Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.” – Mat 5,13-16
Inne materiały
Jest ich sporo, zachęcam do obejrzenia filmu „Nieplanowane” – historii Abby Johnson, która pracowała spory czas w klinice aborcyjnej Planned Parenthood i wie jak to wszystko wyglada „od kuchni”. Była ona również mówczynią w wielu miejscach w Polsce. Polecam poniższy najnowszy wywiad z Abby: