„Po tych wydarzeniach wystawił Bóg Abrahama na próbę i rzekł do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Otom ja. I rzekł: Weź syna swego, jedynaka swego, Izaaka, którego miłujesz, i udaj się do kraju Moria, i złóż go tam w ofierze całopalnej na jednej z gór, o której ci powiem. Wstał tedy Abraham wczesnym rankiem, osiodłał osła swego i wziął z sobą dwóch ze sług swoich i syna swego Izaaka, a narąbawszy drew na całopalenie, wstał i poszedł na miejsce, o którym mu powiedział Bóg. Trzeciego dnia podniósł Abraham oczy swoje i ujrzał z daleka to miejsce.” – 1 Moj 22,1-4
Izaak jako długooczekiwany, jedyny i umiłowany syn Abrahama jest chyba jedną z najbardziej proroczych historii starego testamentu. Zapowiada ona późniejsze przyjście Jezusa na ziemię, Jego śmierć w ofierze na krzyżu i zmartwychwstanie. Nawet trzydniowy czas zgadza się z tym, co wydarzyło się na Golgocie, gdzie po trzech dniach Jezus zmartwychwstał. Abraham w tej historii jest obrazem Boga – Ojca a Izaak jest obrazem Jezusa, jego syna, którego ofiarował za nasze grzechy abyśmy przez wiarę odziedziczyli usprawiedliwienie i życie wieczne w bliskości z naszym stwórcą.
Bóg już w czasach Abrahama miał przygotowany cały plan zbawienia i chciał abyśmy go odkryli zostawiając nam wskazówki na podstawie historii Abrahama i Izaaka. Ciekawe jest to, że On przemawia do nas nie tylko przez słowa, obrazy, sny ale przez nasze życie i to, co w nim robimy. Ta historia pokazuje, że Bóg sam zaplanował całe życie Abrahama i jego wydarzenia tak, aby były przesłaniem dla nas dzisiaj. Nawet sam Bóg nazwał go prorokiem, chociaż Abraham nie wypowiedział zbyt dużo proroctw.
„Teraz więc zwróć żonę tego męża [Abrahama], bo jest prorokiem. On będzie modlił się za ciebie, abyś żył. Jeśli zaś jej nie zwrócisz, to wiedz, że na pewno umrzesz ty i wszyscy twoi.” – 1 Moj 20,7
Bóg daje nam wolną wolę, jednak jeśli oddamy w posłuszeństwie całe nasze życie pod Jego prowadzenie, wtedy On wpisuje je w dzieje historii Świata! Stajemy się wtedy razem z Bogiem twórcami historii. Jesteśmy żywymi „kamieniami”, znakami proroczymi, które przemawiają nawet po śmierci jak krew Abla.
„Zbliżając się do Tego, który jest żywym kamieniem, odrzuconym wprawdzie przez ludzi, ale u Boga wybranym i drogocennym, wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa. To bowiem zawiera się w Piśmie: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, drogocenny, a kto wierzy w niego, na pewno nie zostanie zawiedziony” – 1 Pio 2,4-6
Jezus jest tym pierwszym najbardziej znaczącym kamieniem – węgielnym a my jesteśmy kamieniami tworzącymi budowlę na Nim, na Jego fundamencie. To, w czym dzisiaj bierzemy udział to budowanie kościoła – duchowej budowli a inaczej oblubienicy. Ona również jest historycznym znakiem, który Bóg ustanawia dla tego świata i nadziemskich władz i zwierzchności. To właśnie przez kościół Bóg chce objawiać swoją moc i potęgę, przemawiać i manifestować się. Jeśli jesteś jego częścią, masz możliwość również zapisać się w historii jako budowniczy Królestwa Bożego tu na ziemi.
„Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował poganom niezgłębione bogactwo Chrystusowe I abym na światło wywiódł tajemny plan, ukryty od wieków w Bogu, który wszystko stworzył, Aby teraz nadziemskie władze i zwierzchności w okręgach niebieskich poznały przez Kościół różnorodną mądrość Bożą, Według odwiecznego postanowienia, które wykonał w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, W którym mamy swobodę i dostęp do Boga z ufnością przez wiarę w niego.” – Ef 3,8-12
Izaak przemawia do nas do dzisiaj a jeszcze bardziej Jezus Chrystus, który w końcu był wypełnieniem tej proroczej historii. Dzisiejszą datę liczymy właśnie od Jego narodzin więc dosłownie wpisał się w historię, zapoczątkował nowy okres w dziejach historii.