Pokonaj swój strach i swoje obawy! To może zaskakiwać, że osoba tak bardzo pełna wiary jak Abraham miała problem z kłamstwem, jednak nie powinniśmy tego usuwać z Biblii, omijać i ukrywać :)
„I mawiał Abraham o swej żonie Sarze: Ona jest moją siostrą. Toteż Abimelech, król Geraru, posłał i wziął Sarę. Ale Bóg przyszedł do Abimelecha we śnie tej nocy i rzekł mu: Umrzesz z powodu kobiety, którą wziąłeś, bo jest zamężna.” – 1 Moj 20,2-3
Po prostu Bóg uczy nas, że jesteśmy zwykłymi, normalnymi osobami, które mają swoje mocne i słabe strony w życiu. Nie jesteśmy ani lepsi ani gorsi od tych biblijnych wzorów. Jesteśmy jedynie naczyniami. To, co daje nam siłę i moc nie pochodzi z nas ale od Boga, tylko dzięki Niemu, przez łaskę możemy dokonywać wielkich rzeczy! Zobaczcie co jest napisane o Eliaszu, tym wielkim proroku, który dokonał wielu cudów, znaków, wypowiedział wiele proroctw i został zabrany w ciele do nieba:
„Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, żeby nie było deszczu i nie było deszczu na ziemi przez trzy lata i sześć miesięcy. Potem znowu modlił się i niebo spuściło deszcz, i ziemia wydała swój plon.” – Jak 5,17-18
Eliasz, Abraham, jak i inni bohaterowie w Biblii są ludźmi podobnymi do nas. Mamy ten sam potencjał do tego by stać się naczyniami używanymi przez wielkiego Boga. Nie musimy udawać kogoś, kim nie jesteśmy, bądźmy szczerzy i autentyczni przed Bogiem i innymi ludźmi. Wiele osób zakłada maski udając kogoś innego ale Boga nie możemy oszukać.
„[Bóg] Ze szczerym postępujesz szczerze, Z przewrotnym surowo.” – 2 Sam 22,27
Prawdziwym jednak problemem Abrahama nie było kłamstwo ale obawa, strach o swoje życie, strach przed śmiercią. Musimy sobie uświadomić, że często widoczne na zewnątrz problemy z którymi się zmagamy są tak naprawdę „gałęziami”. Prawdziwy ich korzeń jest ukryty głęboko wewnątrz i jest niewidoczny dla innych. Pokonaj swój strach również w sobie!
„I rzekł im: Tak więc i wy jesteście niepojętni? Nie rozumiecie, że wszystko, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może go kalać. Bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i wychodzi na zewnątrz, oczyszczając wszystkie pokarmy. Mówił bowiem: To, co wychodzi z człowieka, to kala człowieka. Albowiem z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, wszeteczeństwa, kradzieże, morderstwa, Cudzołóstwo, chciwość, złość, podstęp, lubieżność, zawiść, bluźnierstwo, pycha, głupota; Wszystko to złe pochodzi z wewnątrz i kala człowieka.” – Mar 7,18-23
Jako naczynia, potrzebujemy wewnętrznej przemiany naszego serca a nie tylko zewnętrznych zachowań. Ludzie religijni, nie znający Boga często próbują zachowywać pewne zewnętrzne formy pobożności i religijności ale nie zwracają uwagi na serce i wnętrze człowieka.
Jak często robimy w życiu rzeczy wynikające z naszego strachu? Gdy brakuje nam finansów zaczynamy w pośpiechu bez modlitwy i zaufania Bogu szukać byle jakiego zajęcia a później najczęściej narzekamy. Gdy brakuje nam akceptacji zaczynamy jej szukać najpierw w ludziach zamiast przyjść do Boga, który jest źródłem miłości i jest w stanie nas uleczyć. Strach sprawia, że uciekamy się do różnych sposobów, często innych niż zaufanie Najwyższemu. Pokonaj swój strach!
„Strach przed człowiekiem to sidło, kto ufa Panu, bezpieczny.” – Przyp 29,25
„Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni ale mocy i miłości i trzeźwego myślenia.” – 2 Tym 1,7
Ten proces wewnętrznej przemiany nie możemy wytworzyć z nas samych, bądź poprzez terapię lub umartwianie ciała. Jedynie Bóg, poprzez swego Ducha Św. jest w stanie nas przemienić w jednym momencie w nowe stworzenia. On daje nam Ducha mocy, miłości i trzeźwego umysłu!„Dlatego już odtąd nikogo nie znamy według ciała; a jeśli znaliśmy Chrystusa według ciała, to teraz już nie znamy. Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.” – 2 Kor 5,16-17 Kiedy nasze wnętrze jest wypełnione Duchem Św. wtedy On zaczyna oddziaływać na wszystkie dziedziny naszego życia i zmieniać je. Nie jest to z nas ale z powodu tej Mocy, która zamieszkuje w nas! Kiedy poddamy się Jej, wtedy przemieni nas całkowicie. W jakiekolwiek jednak tarapaty byśmy nie wpadli w tym procesie Bóg zawsze ma dla nas wyjście, on chce działać w naszym życiu. Jeśli oddaliśmy Bogu nasze życie to on będzie nam pomagał w naszych słabościach, ochraniał, strzegł i prowadził do zwycięstwa. „A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.” – Rzym 8,28 Bóg nie ma względu na osobę i przemawia i ostrzega wszystkich bez względu nawet na to czy są wierzące czy nie! To On przemówił do tego niewierzącego króla, by go uratować. Nasz Bóg jest pełen miłości i troski o nas i jest w stanie wyciągnąć nas z każdych tarapatów. Nie rzadko nawet nie jesteśmy świadomi Jego działania w naszym życiu. Pomyśl jak często Bóg już ci pomógł, a ty nawet nie wiedziałeś o tym? Pod koniec życia nie czytamy by strach czy kłamstwo miało dalej wpływ na Abrahama. Wręcz przeciwnie, stał on się przykładem odwagi i wiary, ponieważ Bóg wybiera ludzi słabych, pokornych i szczerych aby ich przemienić w zupełnie inne osoby! Poddajmy się temu procesowi już dziś. Pokonaj swój strach :) Przeczytaj też „wytrwałość do końca„.