I. Wprowadzenie
- Księga Joba to jedna z najbardziej poruszających ksiąg Starego Testamentu – podejmuje temat cierpienia.
- Główne pytanie: Dlaczego sprawiedliwi cierpią?
- Job nie rozumie cierpienia, ale nie rezygnuje z szukania odpowiedzi.
- Księga ta pokazuje, jak człowiek z ograniczonym poznaniem próbuje pojąć Bożą sprawiedliwość.
Księga Joba to prawdopodobnie jedna z najbardziej wspominanych ksiąg Starego testamentu. Dotyka ona jednego z największych tajemnic naszego życia – cierpienia. Dlaczego sprawiedliwi cierpią? Job nie rozumie dlaczego tak się dzieje, ale próbuje to odkryć. Uważa on, że Bóg zsyła na ludzi tak samo dobro jak i zło a sam fakt, że jest Bogiem daje mu prawo do robienia tego, co chce! Takie było myślenie Joba a dziś odkryjemy czy jest to właściwe podejście.
II. Autor i czas powstania
- Autor nieznany – możliwe, że Mojżesz, Elihu lub Salomon.
- Tło historyczne sugeruje czasy patriarchalne (np. Abrahama).
- Brak odniesień do Prawa Mojżesza – świadczy o wczesnym czasie powstania.
Autorem księgi mógł być Mojżesz, Elihu, Salomon… dokładnie nie wiadomo. Prawdopodobnie cała ta historia może pochodzić z czasów 1 księgi Mojżeszowej, z czasów Abrahama.
III. Kim był Job?
Czytamy o nim, że był to człowiek „doskonały i prawy, bojący się Boga” (Job 1,1) – w sensie serca, nie doskonałości. Słowo „doskonały i prawy”, nie oznacza, że był taki dosłownie. Jak na tamte czasy i standardy był przykładną osobą. Mógł mieć złe cechy charakteru i słabości, które nie były wymienione w tej historii. Job chciał podobać się Bogu w taki sposób w jaki to rozumiał. On nie szukał innych bogów, był oddany jednemu prawdziwemu Bogu.
„Był w ziemi Uz człowiek imieniem Hiob; ten człowiek był doskonały i prawy, i bojący się Boga, a stroniący od zła.” – Job 1,1
Job nie miał pełnego objawienia / obrazu Boga.
Ludzie wtedy nie znali jeszcze dobrze Boga. Oni próbowali poznać Go bardziej, ale ich poznanie było niewielkie. W całym Starym Testamencie ludzie nie znali Boga. Prawdziwy Jego obraz przyniósł dopiero Jezus.
Poznanie Joba było ograniczone – nie miał objawienia Nowego Przymierza, ani świadomości istnienia szatana.
W tej historii spotykamy wiele informacji, które są sprzeczne z tym, co wiemy dzisiaj o Bogu. Dzisiaj wiemy o Bogu więcej i musimy wziąć to pod uwagę. Wiedza o Nim jest progresywna, ona wzrasta, rozwija się a jej kulminacją było przyjście na świat Jezusa.
Job posiadał dużą rodzinę i wielki majątek, który zawdzięczał Bogu. Czytamy o tym, że Job był bardzo zamożnym i wpływowym człowiekiem.
IV. Różne odpowiedzi na pytanie „Dlaczego cierpimy?” (wg księgi Joba)
W tej księdze widzimy kilka odpowiedzi na pytanie dlaczego cierpimy:
- Atak duchowy – szatan stoi za cierpieniem (Job 1–2)
- Zagadka – Job nie rozumie, co się dzieje i dlaczego (Job 3)
- Kara za grzech – przekonanie przyjaciół Joba (Job 4–31). Ponieważ jak mówili grzech musi zostać ukarany „przez Boga”.
- Oczyszczenie – propozycja Elihu (Job 32–37). To nasze niedoskonałości i niedociągnięcia przynoszą nam ból.
- Boży dopust – Bóg przemawia z wichru (Job 38–42). Cierpienie jest skutkiem Bożego dopustu.
Żadne z tych wyjaśnień nie wyczerpuje prawdy. Prawda objawiona jest dopiero w Jezusie i gdy mamy duchowe objawienie na dany temat. To Duch Święty może podać nam konkretną przyczynę dlaczego cierpimy. W danym momencie i sytuacji mogą być to różne powody, więc nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi.
Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie dlaczego cierpimy. Być może jest to mieszanka tych wszystkich punktów. Jednak te wszystkie powody cierpienia są zawarte w tej księdze i są myślami, które zostały wypowiedziane przez jej bohaterów.
V. Główne przesłanie księgi: Szatan jest autorem cierpienia
Księga ta już na samym początku mówi o tym jak Szatan zaatakował Joba. Od początku jest jasno napisane, tak i nie możemy mieć jakichkolwiek wątpliwości co do tego. To on był autorem cierpienia Joba.
Job jednak przypisywał zło Bogu (Job 1,21), chociaż autor tej księgi opisał to, co działo się za tymi wydarzeniami w duchowym świecie. Opisał to, czego nie widzimy, jak szatan w duchowej rzeczywistości działa przeciwko nam (Job 1,6–12).
„Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży przybyli, aby stanąć przed PANEM, że też szatan pojawił się wśród nich. Wtedy PAN zapytał szatana: Skąd przychodzisz? Szatan odpowiedział PANU: Krążyłem po ziemi i przechadzałem się po niej.” – Job 1,6
Gdy czytamy Nowy Testament widzimy, że Jezus wprowadza korektę i mówi wyraźnie, że to „Złodziej (szatan) przychodzi, aby kraść, zarzynać i wytracać…” (Jan 10,10). Bóg jednak daje życie i to takie życie w obfitości, podobne do tego jakie miał Job przed cierpieniem i po nim. Taką narrację widzimy właśnie w Nowym Testamencie.
„Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.” – 1 Pio 5,8
„PAN powiedział do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba – że nie ma nikogo mu równego na ziemi? To człowiek doskonały i prawy, bojący się Boga i stroniący od zła. A szatan odpowiedział PANU: Czy Hiob za darmo boi się Boga? Czy nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i wszystkiego, co ma? Błogosławiłeś dziełom jego rąk, a jego dobytek rozmnożył się na ziemi. Ale wyciągnij tylko swoją rękę i dotknij wszystkiego, co ma, a na pewno będzie ci w twarz złorzeczył. Wtedy PAN powiedział do szatana: Oto wszystko, co ma, jest w twojej mocy, tylko na niego nie wyciągaj ręki. I szatan odszedł sprzed oblicza PANA.” – Job 1,8-12
To człowiek w ogrodzie Eden dał Szatanowi prawo i władzę do działania na ziemi. Adam i Ewa mieli sprawować tą władzę, ale oddali ją przeciwnikowi. Dzisiaj to my mamy autorytet na królestwem ciemności i Jezus odebrał klucze śmierci i piekła szatanowi. Jezus zwrócił nam autorytet i władzę nad ziemią.
W historii naszego bohatera następuje seria ataków na jego rodzinę i dobytek w których traci wszystko co miał a w tym jego synowie, żonę i cały dobytek. Job miał ograniczone poznanie tak, że nie wiedział nawet, że diabeł istnieje i jest w stanie ingerować w jego życie. W tym miejscu Bóg nam pokazuje, że za pewnymi wydarzeniami na ziemi stoją siły ciemności, próbujące nam się przeciwstawiać. Tak naprawdę osobą odpowiedzialną za śmierć jego dzieci i inne złe wydarzenia w jego życiu był szatan. Job błędnie przypisał to wszystko Bogu! Wbrew jego wypowiedziom to nie Pan „wziął”, ale to szatan sprawił, że tak się stało jak pisze:
„Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja (Jezus) przyszedłem, aby miały życie i obfitowały.” – Jan 10,10
VI. Boża natura
Bóg daje nam obfitość i błogosławieństwo a Diabeł próbuje to wszystko zniszczyć. Jest dzisiaj dużo osób w świecie chrześcijańskim, które starają się cytować fragmenty wypowiedzi Joba, tak jakby były prawdziwym opisem Jego działania. Wprowadzają jednak w błąd i przynoszą zły obraz Bożego działania. Kaznodzieje, głównie na pogrzebach podkreślają, że Bóg zabiera nasze dobra, zdrowie i życie. Nawet w chrześcijańskich piosenkach ten fragment dzisiaj się pojawia „Blessed be the name… He gave a take away…” co oznacza, że Bóg nam daje ale i zabiera. Trudno jest mówić o Bogu, który nie jest dobry w swojej naturze. On wyznacza czas naszego końca, ale dzieje się to naturalnie. W psalmach (np. Psalm 91) czytamy, że Bóg wybawia od chorób, działań wojennych i niegodziwych ludzi i ich ataków. Czytamy też, że ludzie żyjący z Bogiem odchodzą z tego świata „w pięknej starości, sędziwy i syty dni” jak w przypadku Abrahama:
„A Abraham dożył stu siedemdziesięciu pięciu lat. I opadł z sił, i umarł w pięknej starości, sędziwy i syty dni, i został przyłączony do przodków swoich.” – 1 Moj 25,7-8
Oczywiście nie zawsze tak jest ponieważ wiemy, że apostołowie umarli śmiercią męczeńską. Nie zmienia to jednak faktu, że Bóg jest dobry i chce dla nas tego, co najlepsze. Jezus mówił o tym, że nasze dziedzictwo nie jest tylko fizyczne, ale przede wszystkim duchowe. Dziedziczymy życie wieczne, dom w niebie, bliskość z Bogiem w jego królestwie. Nawet jeśli dzieje się inaczej z naszego ziemskiego punktu widzenia, to Bóg ma swój dobry plan dla nas.
Job wypowiadał słowa na podstawie swojego ograniczonego poznania i wiedzy, które miał w tamtym czasie. Objawienie Boga jest progresywne, wzrasta z czasem. Bóg jest dobrym Bogiem, który daje nam dobre rzeczy! On ma najlepszy plan dla tych, którzy są Jego. Kiedyś w niebie przekonamy się o tym na pewno.
„Gdzież jest taki ojciec pośród was, który, gdy syn będzie go prosił o chleb, da mu kamień? Albo gdy będzie go prosił o rybę, da mu zamiast ryby węża? Albo gdy będzie prosił o jajo, da mu skorpiona? Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą.” – Łuk 11,11-13
„Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.” – Jak 1,17
„Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże.” – Rzym 11,29
Objawienie jest progresywne – pełne poznanie przyszło dopiero przez Jezusa. Jesteśmy dzisiaj błogosławieni, ponieważ żyjemy po drugiej stronie Golgoty! Błogosławieństwo Abrahamowe jest dzisiaj nad nami. Mamy dzisiaj Ducha Świętego, który nam daje poznanie, mądrość i czyni nas nowymi stworzeniami w Jezusie Chrystusie.
Zło nie pochodzi od Boga!
VII. Postawa Joba wobec cierpienia
Job nie grzeszy ustami, ale jego teologia jest błędna – wypowiada zdania sprzeczne z naturą Boga (Job 1,22). Reaguje pokorą i oddaniem, ale nie zna prawdziwego źródła zła.
„Wtedy Hiob wstał, rozdarł swój płaszcz, ogolił swoją głowę, potem upadł na ziemię i oddał pokłon; I powiedział: Nagi wyszedłem z łona swojej matki i nagi tam powrócę. PAN dał, PAN też wziął, niech imię PANA będzie błogosławione. W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył ani nie oskarżał Boga o nic niewłaściwego.” – Job 1,20-22
VIII. Przyjaciele Joba – fałszywe osądy
Każdy z nas ma „przyjaciół” takich jak Elifaz, Bildad i Sofar, którzy traktowali nas dokładnie tak samo jak potraktowali Joba
- ELIFAZ – twierdził, że cierpienie to kara dla Joba za grzech. Mówił on, że powodem dla którego to wszystko spotkało Joba był grzech. Gdyby tylko Job go wyznał i przestał go ukrywać wszystko by się zmieniło.
Jak wielu z nas słyszało od „wierzącego przyjaciela”, że nasze problemy są spowodowane przez grzech? Jak wielu z was słyszało od jakiegoś pastora, że zło dzieje się w waszym życiu z powodu grzechu?
- BILDAD – mawiał, że Job to hipokryta. Twierdził, że on przechodzi przez to wszystko zło, ponieważ jest hipokrytą, który przed ludźmi jest kimś innym niż w rzeczywistości.
- SOFAR – podkreślał, że Job zasługuje nawet na więcej cierpienia. Twierdził, że on dostał mniej niż na to zasłużył.
Ludzie w Kościele wciąż powielają tę logikę, oceniając innych na podstawie cierpienia, nie rozumiejąc działania duchowego świata.
IX. Rola strachu – otwarta furtka
Job nie żył w oparciu o wiarę, ponieważ nieustannie składał ofiary na wypadek, gdyby jego synowie zgrzeszyli. To nie było wyznanie pełne wiary. Job próbował się sam usprawiedliwiać przed Bogiem, myślał, że to, co robi dla Boga jest w stanie go usprawiedliwić. Strach jednak staje się przeciwnikiem wiary. Zamiast wiary w Boga mamy wtedy wiarę w złe rzeczy.
„A gdy minęły dni uczty, Hiob posyłał i poświęcał ich. Potem wstawał wczesnym rankiem i składał całopalenia stosownie do ich liczby. Mówił bowiem Hiob: Może moi synowie zgrzeszyli i złorzeczyli Bogu w swoich sercach. Tak Hiob czynił zawsze.” – Job 1,5
„Bo to, czego się bałem, spotkało mnie, a to, czego się obawiałem, spadło na mnie.” – Job 3,25
Wszystko, czego się boimy jest większe od Boga. Jeśli czegoś się boisz w swoim życiu to uważasz to za coś większego niż Bóg a jeśli tak, to Bóg może to skonfrontować. Jedynie Jego powinniśmy się obawiać, mieć przed Nim respekt i przed nikim innym.
Ludzie czasem mawiają: „Jeśli coś złego ma się wydarzyć, to pewnie mnie to spotka.”, „Wszystko, co najgorsze zawsze trafia do mnie.”, „Nic mi się nie uda w życiu”. Tak jak się wypowiadamy i wierzymy, tak w życiu mamy! Job nie kierował się w życiu wiarą, ale strachem. Jego strach otworzył furtkę diabłu do działania.
X. Job wierzył w Boga pomimo niezrozumienia
Job nie rozumiał, źle wyznawał, ale ufał Stwórcy. Podobnie jak celnik z przypowieści Jezusa – został usprawiedliwiony przez pokorę i ufność Bogu pomimo swoich niewłaściwych wypowiedzi i czynów.
„Oto choćby mnie zabił, jeszcze będę mu ufać. Moich dróg będę jednak przed nim bronić. On sam będzie moim zbawieniem, bo żaden obłudnik nie przyjdzie przed jego oblicze. Słuchajcie uważnie mojej mowy, niech wasze uszy przyjmą moją wypowiedź. Oto teraz jestem gotowy na sąd i wiem, że zostanę usprawiedliwiony.” – Job 13,15-18
W nowym testamencie mamy historię o celniku i faryzeuszu, którzy przychodzą do Boga w świątyni. Faryzeusz pokładał swoją ufność w tym, co zrobił dla Boga. Wierzył, że dzięki jego „sprawiedliwym życiu” będzie usprawiedliwiony. Celnik nie ufał w ogóle temu co robił, wstydził się swojego życia, ale polegał na Bogu i wierzył w Jego łaskę i usprawiedliwienie!
XI. Boży cel: nie odpowiedzi, ale zaufanie
- Celem szatana nie jest tylko zniszczenie naszego życia, ale zniszczenie naszej relacji z Bogiem.
- Job nie znał Nowego Przymierza, ale nie odwrócił się od Boga.
- My znamy Jezusa – mamy większe poznanie i więcej powodów, by ufać Bogu.
Celem ataków diabła nigdy nie są twoje finanse, rodzina czy zdrowie ale to, byś odwrócił się od Boga, zaczął narzekać i przestał na nim polegać. Abyś przestał wierzyć w Boga i zaczął poddawać w wątpliwość Jego słowo! Ponieważ bez wiary nie można podobać się Bogu.
Nadal wierzmy w Boga, nadal mu ufajmy bez względu na to, co nas spotkało. Ataki przychodzą od złego, byśmy zaczęli kwestionować Boga i Jego słowo. Wierz, że jesteś uzdrowiony sińcami i ranami Jezusa, wierz w Boże zaopatrzenie i odbudowę twojego życia. Nie trać wiary, ale wzmocnij się w Bogu i idź do przodu!
Lepsze od odpowiedzi i wyjaśnień w naszym życiu jest trwanie do końca w wierze i ufanie Bogu we wszystkim. My nie musimy wiedzieć dlaczego coś nas spotyka, potrzebujemy ufać Bogu we wszystkim.
XII. Zakończenie i podsumowanie
Czego uczymy się z historii Joba?
✅ Cierpienie nie jest karą za grzech a ewentualnie konsekwencją pewnych niewłaściwych działań, ale… Bóg współdziała ku dobremu
✅ Szatan jest autorem zła, nie Bóg.
✅ Objawienie Boga rozwija się – kulminacją jest Jezus.
✅ Najważniejsze jest nie wyjaśnienie cierpienia, ale ufność i wiara w czasie cierpienia.
✅ Job został pobłogosławiony podwójnie po swojej próbie (Job 42,10). Ufajmy do końca, bo czeka nas nagroda za wierność!
Nie zawsze musimy znać odpowiedzi. Wystarczy znać Boga.
Warto ufać Bogu do końca, bo nigdy się na nim nie zawiedziemy!
Zaufaj Mu – nawet gdy wszystko się wali. Bóg nie opuścił Joba. Nie opuści i ciebie.
🔥 Dodatkowe wersety do rozważenia:
Rzym 8,28: „Wszystko współdziała dla dobra…” – nawet cierpienie, jeśli pozostajemy w wierze.
2 Kor 4,17: „Nasz chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną chwałę.”
Hebr 11,6: „Bez wiary nie można podobać się Bogu.”
🧠 Ciekawostki:
Job jest wspomniany w Jakuba 5,11 jako przykład cierpliwości.
W tradycji żydowskiej Job był poganinem, ale prawym człowiekiem – jako obraz Bożego działania poza Izraelem.









